Ludowy Klub
Sportowy „ZORZA”
Początek sportu w
Łękach Dukielskich to lata 1969 - 70. W tym czasie sąsiednia wioska
Kobylany miała już własny stadion i drużynę sportową. Młodzi chłopcy
chętni wrażeń, którzy często chodzili na mecze do Kobylan, zazdrościli
im tego i zaczęli sami zmawiać chętnych do utworzenia własnej drużyny
piłkarskiej. Zaczęli rozgrywać mecze z pobliskimi wioskami: z Wietrznem, Niżną Łąką, Bóbrką, Równem, a później mecze towarzyskie z
Kobylanami, które miały już drużynę grającą w klasie C. Wreszcie
namówili p. Jurka węgrzyna, który uprawiał narciarstwo, aby zgłosił
ich w Zarządzie Ludowych Zespołów Sportowych w Krośnie do
rozgrywek piłkarskich. Najpierw chłopcy grali w lidze wiejskiej. Były to
mecze bez sędziów, na łąkach, gdzie był jakiś wolny skrawek równej
polany. Zainteresowanie było ogromne.
W 1971 roku Jerzy
Węgrzyn, Jan Belczyk i Andrzej Mackoś zgłosili drużynę piłki nożnej do
rozgrywek w klasie C, w zrzeszeniu Ludowych Zespołów
Sportowych w Krośnie. Tym samym założono organizację
społeczną pod nazwą Ludowy Zespół Sportowy (LZS) w Łękach Dukielskich.
Wybrano zarząd, w skład którego wchodzili:
Węgrzyn Jerzy –
przewodniczący
Mackoś Andrzej –
z – ca przewodniczącego
Belczyk Jan -
skarbnik
W skład zarządu
wchodzili ponadto: Aleksander Śliwiński, Henryk Wierdak, Janusz
Leśniak, Tadeusz Więcek i Artur Sypień.
W 1973 roku na
zebraniu sprawozdawczo – wyborczym prezesem LZS w Łękach Dukielskich
został wybrany p. Aleksander Śliwiński. Zaproponował on nadanie drużynie
nazwy „ZORZA”. Zebrani jednogłośnie przyjęli propozycję i od tej pory we
wsi zaczął działać prawnie, z wpisem do księgi rejestru Urzędu Miasta i
Gminy Dukla – Ludowy Zespół Sportowy „ZORZA” Łęki Dukielskie.
Początki
funkcjonowania klubu były bardzo trudne, gdyż nie było żadnej dotacji
na działalność sportową. Zarząd zmuszony był więc organizować wiejskie
zabawy alkoholowe, aby mieć pieniądze na zakup sprzętu sportowego,
wyjazdy, opłaty sędziów, ubezpieczenie zawodników. Do tej pory
zawodnicy za zagrany mecz nie dostają grosza. Prezes wyznał wręcz: „U
nas zawodnicy nawet buty piłkarskie kupują sobie za własne pieniądze.
Czasami kibice robią zrzutkę i mówią: jak wygracie mecz, to
dostaniecie pięćdziesiąt czy sto złotych. Zdarza się, że ktoś zasponsoruje nam mecz lub wynagrodzi strzelców bramek. Nikt nie chce w
to wierzyć, ale u nas tak jest”.
W początkach
swojej działalności klub nie miał swojego stadionu sportowego. Mecze
rozgrywano (za opłatą) na stadionie w Kobylanach, z później na łące
wydzierżawionej od ks. proboszcza Józefa Wilka w Wietrznie. Dlatego też
zabawy organizowano co tydzień, a celem tego był zakup pola z
przeznaczeniem na boisko sportowe. Zakupiona łąka okazała się bagnem,
na którym rechotały żaby, jednak przy udziale mieszkańców wioski udało
się doprowadzić ją do obecnego, dobrego stanu. Stadion ten do dzisiaj
służy sportowcom.
W 1984 roku drużyna
LZS „ZORZA” wreszcie awansowała do klasy B.
W 1987 roku
utworzono dwie piłkarskie drużyny młodzieżowe: trampkarzy i juniorów,
którzy to już w 1992 roku z powodzeniem grali z takimi drużynami jak:
Czarni Jasło, Jedlicze, Głowienka, Nafta Jasło czy Kołaczyce. W roku
1996 / 97 juniorzy wywalczyli awans do klasy międzywojewódzkiej, grając
m. in. z: Sanowią Lesko, Burzą Rogi, Guzikówką, Duklą, Krosnem,
Osobnicą. W 1998 / 99 roku juniorzy i trampkarze LZS –
„ZORZA” zajmowali pierwsze miejsce w tabeli rozgrywek. Jednak ze względu
na duże koszty utrzymania trzech drużyn, z „bólem serca” wycofano
trampkarzy i juniorów z dalszych rozgrywek.
Natomiast drużyna
seniorów przez długie lata grała w klasie C, potem B, aż wreszcie w
sezonie 1998 / 99 wywalczyła upragniony awans do klasy A. Sukces ten
osiągnęła z trenerem Ryszardem Sawińskim, długoletnim
piłkarzem Zrywu / Viktorii Kobylany. Zawodników Zorzy trenowali w
minionych latach także Sylwester Jucha, Antoni Mrowiec, ponownie
Mrowiec i znów Sawiński. W sezonie 1999 / 2000, grając w grupie jasielskiej, po raz pierwszy w historii klubu Zorza wywalczyła
awans do klasy okręgowej, czyli V ligi. Na półmetku sezonu zajmowała
wysokie 9 miejsce w tabeli z dobrymi wynikami. Jednak w
wyniku reorganizacji rozgrywek (zmiany administracyjne na mapach
kraju) 10 drużyn z grupy musiało zostać zepchanych do klasy niższej,
czyli A. Wśród nich była Zorza.
Po pechowym
opuszczeniu V ligi ambitni chłopcy z Łęk Dukielskich, tworząc dobry,
zgrany kolektyw sportowy, postanowili powalczyć o powrót do klasy
okręgowej. Do nowego sezonu Zorza – jako jedyna drużyna – przystąpiła
bez trenera. Prezes Śliwiński przyznał, że zajęcia na boisku samych
piłkarzy, którzy bez trenera przyjdą pokopać sobie w piłkę, nie są
najlepszym rozwiązaniem, ale nie było innego wyjścia. „Nie stać nas na
zatrudnienie szkoleniowca” – opowiadał prezes Zorzy. W czasie rocznego
pobytu w klasie A klub wygrał wszystkie mecze, był postrachem dla
najlepszych i przykładem dla młodzieży. W połowie sezonu nad drugą
drużyną w tabeli Zorza miała 18 punktów przewagi. Na wiosnę triumfalnie
weszli z powrotem do V klasy. Jednak wejście to pociągnęło za sobą
bardzo dużo zobowiązań i pracy. Klub musiał posiadać własną szatnię
sportową, której do tej pory nie miał. Przystąpiono więc do jej budowy, bez pomocy z Urzędu Miasta i Gminy Dukla, lecz przy wspaniałej
postawie mieszkańców wsi, którzy ofiarnie składali datki na budowę.
Dzięki tej pomocy i czynnemu zaangażowaniu młodych działaczy klubu -
prawdziwych zapaleńców, w całości w
czynie społecznym wybudowano szatnię sportową.
Nowy sezon to nowe
wyzwanie dla beniaminka. Piłkarze chcą zaprezentować się z jak
najlepszej strony. „Na pewno powalczymy. Zespół jest młody , ambitny i
ze sporymi umiejętnościami. Nie powinno być źle” – deklaruje kapitan
drużyny Zenon Stanisz.
Od 2002 roku klub
zarejestrował znowu dwie drużyny młodzieżowe:
trampkarzy i juniorów oraz zmienił nazwę z LZS na LKS – Ludowy Klub Sportowy „ZORZA” Łęki Dukielskie.
Warto podkreślić
z całą pewnością, że funkcjonowanie i rozwój
klubu sportowego, to nieoceniona zasługa prezesa Aleksandra
Śliwińskiego /nz. obok/, który przez 27 lat kierował klubem. Niegdyś piłkarz Czarnych Żagań,
związany jest z nim na dobre i na złe od samego początku oddając mu swój
czas, pieniądze i wiedzę. Wielokrotnie odznaczany i obdarzany tytułami
honorowymi w Podkarpackim Związku Piłki Nożnej wszedł niewątpliwie do
historii Związku i naszej miejscowości.
W
roku 2003 prezes Śliwiński zrezygnował z ponownego kandydowania na fotel
prezesa, pozostając członkiem Zarządu.
A
Zarząd wybrany 4 lipca 2003 roku przedstawia się następująco:
-
• Daniel Żelak
- prezes
-
• Zbigniew
Wierdak - wiceprezes ds. sportowych
-
• Andrzej
Kędra - wiceprezes ds. organizacyjnych
-
• Stanisław
Fruga - skarbnik
-
• Mariusz
Ryczak - sekretarz
-
• Leszek
Jastrzębski - członek
-
• Jan
Plebanek - członek
-
• Aleksander
Śliwiński - członek
-
• Ryszard
Wierdak - członek
-
-
Komisja Rewizyjna:
-
• Henryk
Śliwiński
- przewodniczący
-
• Aleksander
Klecha
- członek
-
• Jerzy
Samborowski
- członek